Otulacz czy rożek?
Data publikacji 11 października 2019Wśród elementów składających się na wyprawki dla noworodków bardzo często pojawiają się albo otulacze, albo rożki. Oba produkty są dość podobne, ale przyglądając im się z bliska, można dostrzec kilka wyraźnych różnic. A co takiego je od siebie odróżnia? Otulacz czy rożek – co lepiej kupić dziecku?
Grupa otulaczy
W pierwszej kolejności zajmiemy się omówieniem grupy otulaczy. Nazwa może być myląca, gdyż w rzeczywistości są to po prostu specjalne pościele dla maluszków, przeznaczone do użytkowania w pierwszych miesiącach życia dzieciaczka. Nie przypominają jednak tradycyjnych pościeli czy koców. Bliżej im raczej do sporych rozmiarów chust o kwadratowym kształcie. Mogą mieć różne rodzaje zapięć. Przeważnie otulacze wyposażone są w praktyczne rzepy, które mama z łatwością może odpiąć i przypiąć nawet podczas noszenia dziecka na rękach, ale w niektórych te rzepy zastępuje się zamkiem błyskawicznym, który z kolei gwarantuje większe bezpieczeństwo. Otulacze mają mnóstwo zalet. Są przyjemnymi, przytulnymi kokonami, w których dziecko może się owinąć i odczuć pełne poczucie bezpieczeństwa. Charakteryzuje je prostota połączona z niesamowitą funkcjonalnością. Mamy potrafią wymyślić dla nich tysiące zastosowań – a jest to tylko zwykła kwadratowa chusta, która nie kosztuje wiele.
Rożki dla dzieci
W Polsce to właśnie otulacze zdążyły się najmocniej spopularyzować, ale za granicą od lat wielką furorę robią nowoczesne rożki. Powoli wkraczają one także do naszego kraju – ich niska renoma nie wynika z kiepskiej funkcjonalności, ale z tego, że rodzice często nie wiedzą, jak z nich korzystać. Trudne to na szczęście nie jest. Dobrej jakości rożek niemalże sam układa się wokół ciała maluszka, otacza je z każdej strony i zapewnia mu mnóstwo ciepła, czułości i wygody. Tworzy też na skórze pewnego rodzaju barierę zabezpieczającą. Dzięki niemu maluszek nie jest w stanie samodzielnie opuścić swojego łóżeczka czy przewrócić się w wózeczku bądź spacerówce, dlatego nawet jeśli rodzic spuści z niego oko, nic mu się nie stanie. Rożki przydają się też mamom w trakcie samego karmienia – wystarczy owinąć nimi malca, aby ten spokojnie mógł przyjąć pokarm. Podobnie jak otulacze są produktami wielofunkcyjnymi. Gdy dziecko z nich wyrośnie, można je potraktować jak zwykły koc bądź pościel.
Otulacz czy rożek – jak wynika z tego artykułu, oba produkty mogą sprawdzić się niemalże tak samo dobrze. Jeżeli więc tylko rodzice dysponują większym budżetem, podejmą dobrą decyzję, gdy zainwestują i w porządnie wykonany otulacz, i w mięciutki rożek.