Bolesne ząbkowanie – jak sobie z nim poradzić?
Data publikacji 13 października 2019Maluchy, którym zaczynają się wyrzynać pierwsze ząbki, na ogół nie znoszą tego etapu zbyt dobrze. Ten okres jest trudny zarówno dla nich, jak i dla ich rodziców, którzy chcieliby pomóc cierpiącemu maluszkowi, ale często nie mają pojęcia, jak to zrobić. Dziecko cierpi. Staje się coraz bardziej marudne i bez przerwy płacze. Nie chce przyjmować pokarmu, a uśpienie go w nocy graniczy niemalże z cudem. Jak więc przejść przez to bolesne ząbkowanie i nie zwariować? Oto kilka porad dla świeżo upieczonych rodziców.
Łagodzenie bólu
Dziecko marudzi, bo po prostu czuje ból, dlatego nie należy go za to winić czy karać. Każdy dorosły w momencie wyrzynania zębów zachowywałby się podobnie, a może i gorzej, więc karanie nic tu nie da – ból trzeba po prostu jakoś załagodzić. Dobrym na to sposobem będzie używanie gryzaków. Są to specjalne zabawki, w które malec może wbić swoje ząbki, by w ten sposób zredukować do minimum odczuwanie bólu. Aby efekt był jeszcze lepszy, gryzak można przetrzymać przez kilkanaście minut w lodówce. Przy okazji złagodzi on powstający obrzęk. Niższa temperatura działa też jak najlepszy środek przeciwbólowy.
Masaże dziąseł
Niektóre dzieci chętnie poddają się również masażowi dziąseł. Warto przynajmniej wypróbować tę opcję – być może okaże się, że niemowlak dobrze na nią reaguje. Oczywiście masaż powinien być wykonany przy użyciu odpowiednich do tego narzędzi. Lepiej nie wpychać do ust dziecka samych palców – powinno się za każdym razem założyć na nie specjalną nakładkę, która zawiera masujące wypustki. Przy tej metodzie bardzo ważne jest zachowanie pełnej ostrożności. Jeżeli tylko dziecko zacznie grymasić lub w inny sposób wyrażać swoje niezadowolenie, należy odpuścić i wypróbować inne techniki minimalizowania bólu powodowanego przez bolesne ząbkowanie. Nic na siłę! Tą zasadę każdy rodzic powinien mieć zawsze z tyłu głowy.
Ostatnia metoda związana jest z przygotowywaniem delikatnych i naturalnych naparów. Niektóre zioła wykazują się bowiem świetnym działaniem przeciwbólowym i przeciwzakaźnym – wśród nich występuje m.in. rumianek oraz melisa. Można zatem przygotować dzieciaczkowi lekki napar z jednego z tych dwóch ziół, oczywiście nie dodając do niego żadnego cukru, miodu czy innych substancji słodzących. Następnie w naparze wystarczy namoczyć miękką gazę albo naturalny wacik kosmetyczny i przyłożyć go do miejsca, w którym wyrastają nowe ząbki. Ulga zazwyczaj jest natychmiastowa. Poprzez takie napary dochodzi nie tylko do obniżenia bólu, ale też do zredukowania stanu zapalnego, który nieraz pojawia się przy wyrzynaniu zębów.