Depresja ciążowa-schorzenie, które odbiera przyszłej mamie całą radość z życia
Data publikacji 12 października 2019Ciążą to specyficzny stan. Wtedy zmienia się nie tylko ciało kobiety, ale i jej psychika. Ciężarna bardzo łatwo ulega emocjom, bo za ten stan odpowiadają przecież hormony i na dłuższą metę nie można nic z tym zrobić. Kobiety w ciąży już tak mają, że raz się śmieją, a innym razem płaczą. Niemniej nie zawsze zmiany nastrojów to wynik działania hormonów, gdyż czasem za zły stan emocjonalny kobiety przy nadziei odpowiada depresja ciążowa.
Spadek samooceny
Jest ona bardzo podstępnym schorzeniem i może narobić wiele złego. Po pierwsze odbiera kobiecie w zaawansowanej ciąży całą radość z życia. Przez nią czuje się gruba i nieatrakcyjna. Nie widzi też sensu w tym, by dbać o siebie na przykład po to, by zbyt dużo nie utyć. Ciężarnej z depresją spada też samoocena i nie chce spotykać się ze znajomymi. Uważa, że w tym stanie może być co najwyżej obiektem drwin z ich strony. Nie podoba jej się również fakt, iż większość czasu musi siedzieć sama w domu, bo inni domownicy nie mogą jej dotrzymać towarzystwa. Przez to czuje się opuszczona i pozbawiona wszelkich przyjemności. Jednak depresja rzutuje nie tylko na jej zachowanie, ale również na fizyczne dolegliwości.
Przygnębiona w ciąży
Przez to, że jest kłębkiem nerwów, nie może spać, ani normalnie funkcjonować. Szybciej się męczy i jest senna i otępiała. Przygnębienie wpływa też na jej odżywianie. Nie ma ochoty nic jeść i nie za bardzo rozróżnia smaki. Wszystko ma dla niej metaliczny posmak i pozbawione jest zapachu. Ona je posiłki głównie przez wzgląd na dziecko. I tutaj pojawia się kolejny problem. Ciężarna z depresją ma trudności, aby sama się ubrać, uczesać i jednym słowem ogarnąć. Najchętniej w ogóle chodziłaby w dresach, niepomalowana i bez ładnej fryzury, bo po co skoro i tak siedzi w domu, kto będzie na nią patrzył. Jednak jej myślenie jest błędne, bo dbanie o siebie właśnie poprawia nastrój i jest przyczyną wydzielania endorfin. Dla tego tak istotną rzeczą jest sprawianie sobie drobnych przyjemności w ciąży.
Prawdą jest, że gdy matka jest zadowolona, to korzysta i na tym także zarodek. Jednak depresja ciążowa to nie zwykła chandra i trzeba ją leczyć u specjalisty, zanim przerodzi się w poważne zaburzenie psychiczne. Rozmowa ze specjalistą uświadomi przyszłej mamie, że jej kompleksy to nic nadzwyczajnego i że są one przejściowe. Poza tym rozmowa ze specjalistą uświadomi jej, że trzeba walczyć z przygnębieniem i podzielić się obawami z bliskimi, Tylko w ten sposób wszystkie strachy znikną, a złe emocje zostaną przekute w coś dobrego. Lekarz na pewno powie jej, że depresji ciążowej nie wolno zlekceważyć i trzeba zdusić ją w zarodku, póki nie jest za późno.