Strona główna
Dziecko
Tutaj jesteś
Dziecko fotelik samochodowy dla dziecka

Jak wybrać fotelik samochodowy dla dziecka? Przydatne wskazówki

Data publikacji 21 czerwca 2022

Zgodnie z zapisami Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym, dziecko mające poniżej 150 cm (lub mające więcej niż 135 cm wzrostu i jednocześnie ważące więcej niż 36 kg) musi być przewożone samochodem w foteliku. Obowiązek ten wynika jednak nie tylko z przepisów prawa, ale przede wszystkim troski o bezpieczeństwo malucha. By zapewnić je podopiecznemu na jak najwyższym poziomie, warto mieć na uwadze właściwy dobór fotelika samochodowego. Trzeba bowiem mieć świadomość, że nie każdy model będzie pasował do wagi i wzrostu wszystkich maluchów.Z tego artykułu dowiesz się, jaki fotelik samochodowy wybrać, a dokładniej – na co zwracać uwagę przy zakupie.

Jaki fotelik samochodowy wybrać? Grupy wagowe

Pierwszym kryterium wyboru fotelika samochodowego dla dziecka są tak zwane grupy wagowe. To parametr wskazywany przez producentów przy każdym modelu. Wskazuje on, dla dzieci o jakiej wadze przeznaczony jest dany produkt, a tym samym podpowiada sugerowany wiek malucha. Duży wybór fotelików dziecięcych znajdziesz na stronie: https://www.51015kids.eu/dziecko/akcesoria-dzieciece/foteliki-i-akcesoria-samochodowe

Wyróżnia się 5 grup:

  • Grupa 0 – obejmuje modele dla dzieci o wadze do 10 kg (czyli do ok. 6 miesiąca życia).
  • Grupa 0+ – przeznaczona dla dzieci o wadze nieprzekraczającej 13 kg (do ok. 1 roku życia).
  • Grupa I – foteliki odpowiednie dla maluchów ważących między 9 a 18 kg (w wieku między 6 miesięcy a ok. 3 lata).
  • Grupa II – są nią oznaczone foteliki samochodowe dla dzieci, które ważą między 15 a 25 kg (mają więc od ok. 2 do ok. 10 lat).
  • Grupa III – to foteliki dla dzieci ważących od 22 do 36 kg (czyli od ok. 9 do ok. 13 lat).

Na rynku dostępne są również foteliki samochodowe, których konstrukcja łączy kilka grup wagowych. Mogą być oznaczone np. jako „grupa 0-I” lub uniwersalne, odpowiednie dla dzieci o każdej wadze (0-36 kg). To tak zwane modele rosnące wraz z maluchem, wyposażone w dodatkowe części, które montuje się po tym, jak dziecko wyrośnie z poprzedniego „układu”. Ich zaletą jest fakt, że nie wymagają wymiany co rok czy kilka lat. Warto jednak pamiętać, że gdy dojdzie do najmniejszej nawet stłuczki, to, tak czy inaczej, trzeba kupić nowy fotelik. Jego uszkodzenia mogą bowiem nie być widoczne gołym okiem.

Godne uwagi wyposażenie fotelika samochodowego

  • Kiedy wytypujesz już grupę wagową, która najlepiej pasuje do Twojego dziecka, zwróć uwagę na wyposażenie dostępnych fotelików. Dobry model powinien mieć:
  • Dualny system montażu – możliwość zamontowania fotelika w pojeździe na dwa sposoby: pasami bezpieczeństwa lub przy pomocy systemu ISOFIX.
  • Zagłówek w kształcie litery V – dodatkowa osłona karku, potylicy oraz boków głowy sprawia, że fotelik lepiej pochłania siłę ewentualnego uderzenia w pojazd, zmniejszając „wybicie” malucha do przodu i tyłu.
  • 5-punktowa uprząż lub 3-punktowe pasy bezpieczeństwa – fotelik samochodowy dla niemowlaka powinien mieć 5-punktową uprząż, z kolei u starszych dzieci wystarczą 3-punktowe pasy. Pozwalają na solidne osadzenie podopiecznego w foteliku.
  • Certyfikat bezpieczeństwa TUV – potwierdza, że produkt przeszedł niezależne testy jakości oraz bezpieczeństwa (tak zwane crash-testy, czyli „zderzeniowe”).

Fotelik samochodowy powinien również umożliwiać dopasowanie kąta nachylenia oparcia do potrzeb malucha i przede wszystkim być wygodny dla samego dziecka. Warto zatem zwrócić uwagę na to, jakim materiałem został obity (czy nie będzie ocierał skóry i pozwoli się łatwo czyścić) i czy zagłówek oraz oparcie jest odpowiednio miękkie – w razie ewentualnej kolizji.

Artykuł sponsorowany

Redakcja potomek.pl

Nasza redakcja to zespół doświadczonych mam, miłośniczek mody, twórczy w kuchni i entuzjastek rozwoju osobistego, które dzielą się swoimi przepisami, pomysłami na modowe stylizacje oraz wskazówkami dotyczącymi parentingowej mądrości.

MOŻE CIĘ RÓWNIEŻ ZAINTERESOWAĆ

Jesteś zainteresowany reklamą?