Sporty zespołowe dla dzieci

Większość dzieci lubi uczestniczyć w zespołowych rozgrywkach. Jest to dla nich dobra okazja, by poznać nowych kolegów lub nowe koleżanki, a być może zawrzeć długotrwałą znajomość, która z czasem przerodzi się w przyjaźń. Oczywiście korzyści dla dzieci, które rywalizują w drużynach jest zdecydowanie więcej. W jakich dyscyplinach smyki najchętniej rozwijają swoje zdolności?

Piłka nożna

Tak się złożyło, że sportem narodowym w naszym kraju – obok skoków narciarskich czy jednak mniej popularnego żużlu – jest piłka nożna. Trudno byłoby na to wpaść, gdyby bazować wyłącznie na dokonaniach polskiej reprezentacji w tym sporcie oraz naszych klubów piłkarskich w europejskich pucharach. Niedługo minie pół wieku od czasu, kiedy Polacy osiągnęli znaczący wynik na poważnych zawodach. Niemniej już od lat wśród dzieci to właśnie ten sport jest najpopularniejszy. Przy czym dotyczy to przeważnie chłopców, gdyż dziewczynki chętniej rywalizują w siatkówkę czy też koszykówkę. 

Koszykówka

W futbol najłatwiej zagrać, bo nawet nie trzeba mieć bramek, bo słupki można zastąpić plecakami, czy choćby zwiniętą bluzą – tak te na pewno wielu z na robiło przed laty. Natomiast żeby już zagrać w kosza – trzeba mieć przynajmniej jeden kosz do koszykówki. Znajdziemy je w sklepach sportowych. Z kolei produkty przeznaczone dla młodszych i początkujących zawodników, czyli kosze do koszykówki dla dzieci, dostępne są także w hurtowniach z zabawkami. Przeważnie można regulować ich wysokość. Maluch zatem nie tylko nauczy się rzutu z dwutaktu czy rzutu za trzy punkty, ale wykona też swój pierwszy niemal profesjonalny wsad do kosza. Jeśli mu się to spodoba, niewykluczone, że za kilka lat dołączy do szkolnej drużyny koszykarskiej i pojedzie z nią na ważne zawody. Wprawdzie najprawdopodobniej nie osiągnie takiego poziomu jak Michael Jordan, lecz wzmocni pewność siebie i swój charakter.

Korzyści z uprawiania sportu zespołowego

Uprawianie sportu zespołowego niesie ze sobą wiele zalet. Ważne, by dziecko wcześnie zaczęło to robić. Szybko bowiem uczy się, jak ważna jest współpraca. Przekonuje się, że dzięki niej jednostki współtworzą drużynę, i że razem można wiele osiągnąć. Smyk przestaje myśleć wyłącznie o sobie i o tym, by być najlepszym, ale stara się realizować na boisku zadania, które pomogą jego drużynie zwyciężyć rywali. Należy też pamiętać, że nawet nie o samo zwyciężanie chodzi – lecz także o doskonalenie siebie oraz wykształcenie w sobie zdolności do przyjmowania porażek z godnością. W końcu przegrywać także trzeba umieć – regularnie udowadniają to zresztą nasi kadrowicze.